Poniżej zacytuję 8 fragmentów z w/w książki, krótko je samemu komentując. Ważne myśli autora wskazują głębokie prawdy i postulaty dotyczące wychowania dzieci do wiary:
1. Mieć właściwą postawę serca wobec dziecka
„Przekleństwem dnia dzisiejszego są wycofane serca. Niektórzy dadzą swoje pieniądze, czas, nawet w pewnym stopniu się poświęcą, a jednak wciąż zatrzymują swoje serca dla siebie” (cytat ze str. 18).
Trzeba więc w pełni otworzyć swoje serca dla dzieci, a to też pomoże im otworzyć serca na rodziców, zgodnie z wersetem:
„I skłoni on serce ojców ku synom, a serce synów ku ich ojcom.”
Ml 3,24a
2. Poprowadzić dzieci do osobistej i żywej relacji z Chrystusem
„Musimy je nauczyć, jak codziennie spędzać czas z Panem. Musimy je wyćwiczyć we wczesnym wstawaniu, czytaniu Pisma, modlitwie i oczekiwaniu na Pana. (…) By dzieci się tego nauczyły, musimy być dla nich przykładem i pokazać, jak dobrze organizować swój czas” (str. 43).
Rodzice potrzebują włożyć w to zadanie świadomą i wytrwałą pracę!
3. Inwestować w duchowy rozwój dzieci bardziej niż w cokolwiek innego
„Większość rodziców nie jest gotowa zainwestować potrzebnego czasu, aby nauczyć dzieci regularnych spotkań z Bogiem, ponieważ myśli, że to zbyt pracochłonne. Ale ci sami rodzice są gotowi poświęcić wiele godzin, by trenować dzieci w piłce nożnej, balecie i innych dziedzinach związanych ze sportem i sztuką” (str. 83).
Przyszłe dobro dzieci wymaga decyzji, co jest naprawdę ważne oraz zainwestowania czasu przede wszystkim w ich rozwój duchowy.
4. Przedstawiać dzieciom pełny model życia zawarty w Piśmie Świętym
„Jako rodzice nigdy nie możemy się wstydzić tego, że Słowo Boże jest wymagające. Z drugiej jednak strony nigdy nie wolno nam dodawać czegokolwiek do biblijnych oczekiwań, bo stracimy następne pokolenie przez religijność i legalizm” (str. 79).
Przy zachowaniu właściwych priorytetów owocem będzie radość dzieci z osobistej relacji z Jezusem i gorące zaangażowanie w Jego sprawy.
5. Zbudować w dzieciach biblijne spojrzenie na świat
„Dzieci muszą zostać nauczone interpretowania życia przez pryzmat Biblii. Musimy przekazać im sposób myślenia biblijny, a nie ziemski. Musimy nauczyć je posłuszeństwa wobec Pana, kiedy Jego wola jest przeciwstawna do dróg naszej kultury lub ich osobistych pragnień” (str. 81).
Rzecz jasna, najpierw sami rodzice powinni dobrze znać Pismo Święte i konsekwentnie stosować je w sytuacjach dnia codziennego.
6. Uświadomić dzieciom konflikt pomiędzy współczesną świecką wizją świata, a treściami Bożego Królestwa
„Humanizm mówi: «Jesteś pełnoletni, teraz musisz odkryć swoją własną prawdę i znaleźć własną drogę». Odwieczne ścieżki królestwa Bożego mówią natomiast: «Prawda jest przekazywana pokoleniowo, więc teraz, gdy jesteś pełnoletni, potrzebujesz dalej kroczyć ścieżkami przodków». W królestwie Bożym prawda ojców jest również prawdą synów, bo jest ona tylko jedna” (str. 66).
Świat namawia młodych do niezależności, do odrzucenia autorytetów, podsuwa im swoje propozycje. Rzeczywiście, konkretne powołanie synów może być inne niż ojców – ale wszystko ma się dziać w ramach Bożego Królestwa oraz uwzględniać i rozwijać istniejące duchowe dziedzictwo.
7. Ukazać dzieciom porywającą wizję dla ich życia
„Bóg sprawił, że młodzież jest pełna zapału i ambicji. Ich ideały są wysokie, a ich pomysły mają rozmach. Musimy przedstawić im wizję, która uchwyci te ideały i ukierunkuje zapał. Często, bojąc się, że będziemy dla nich zbyt surowi, «rozwadniamy» oczekiwania i idziemy na kompromis w sprawie ceny, jaką trzeba zapłacić. W rezultacie nie stawiamy im wyzwań, a ich ideały nie są urzeczywistniane. Wizja, która istnieje tylko sama dla siebie, nigdy nie porwie za sobą młodzieży” (str. 39).
Nasze dzieci potrzebują otrzymać wizję życia dla czegoś większego niż one same, niż myślenie tylko o sobie, swojej wygodzie i przyjemnościach.
8. Realizować rodzicielski autorytet i odpowiedzialność
„Dzisiejsze pokolenie rodziców wręcz opanował strach przed prowadzeniem. Rodzice boją się prowadzić dzieci, boją się powiedzieć «nie», boją się jasno określać swoje oczekiwania wobec dzieci. Wróg uknuł podstępny plan polegający na oskarżaniu każdego rodzica, który prowadzi swe dziecko, że je kontroluje i wykorzystuje. Na pewno istnieją rodzice, którzy tak robią, ale wychowanie dzieci według norm biblijnych jest od tego dalekie” (str. 86).
Jako rodzice mamy dany nam przez Boga autorytet nad dziećmi oraz zadanie ich dobrego wychowania. Nie dajmy sobie zabrać tego autorytetu, ani wmówić, że go nie mamy!
Wpis oryginalnie ukazał się jako cz. 18 serii artykułów Skąd się biorą wierzące dzieci w czasopiśmie „Wiadomości Ursynowskie. Pismo Parafii Wniebowstąpienia Pańskiego”, NR 4 (316), kwiecień 2022, http://www.wniebowstapienie.pl/wu/.
Cytaty pochodzą z książki N. Willis, Skarb pokoleń. jak sprawić, aby dzieci wybrały nasze wartości, Wydawnictwo Esprit, Kraków 2015.
Photo by Teodor Drobota on Unsplash
