Dodany dzisiaj wpis miał być zupełnie o czym innym. Miał bo kiedy otworzyłam plik, w którym były notatki do wpisu okazało się, że poza tytułem nic więcej się nie zapisało. W sytuacjach gdy coś jest nie po naszej myśli, gdy coś się psuje, gdy coś się zawala zawsze mamy dwie opcje – załamać się albo nie.
Jestem wdzięczna Bogu za to, że tego poranka zachowałam trzeźwość umysłu. Nie rozpłakałam się w metrze gdy odkryłam, że wszystko przepadło. Wiedziałam, że na ratowanie sytuacji przyjedzie czas, ale pierwsze co mam zrobić to przeczytać psalm, który wypada na ten dzień w mojej rozpisce czytań. I co: To był strzał w 10, psalm, który od razu podniósł mnie na duchu. I dodatkowo inspiracja do tego wpisu.
Houston mamy problem
Pisanie pracy magisterskiej to zawsze wyzwanie. Moja praca na historii sztuki wymagała dużo poszukiwań w Internecie i zbiorach cyfrowych bibliotek. Wszystkie znaleziska po wstępnej selekcji zostawiałam sobie „na później” w kolejnych kartach by później. Aż pewnego dnia coś się stało i wszystko zniknęło. Rozpłakałam się bo to naprawdę były godziny mojej pracy.
Jestem typem człowieka, który gdy ma coś znaleźć chciałby dojść do końca Internetu, żeby mieć 100% pewności, że nic nie przegapił. Wizja, że będę musiała to wszystko odtworzyć przeraziła mnie. A co jeśli coś było kluczem do interpretacji malowideł, które analizowałam i już nie uda mi się do tego wrócić? Tym co mnie uratowało przed panicznym przeglądaniem Internetu do samego końca była myśl: Jeżeli Bóg będzie chciał żebym do czegoś dotarła to na pewno to znajdę.
Jeszcze raz w czasie pisania pracy przepadły mi moje zapamiętane karty. Drugim razem jednak mnie to już tak nie wytrąciło z równowagi. Niemniej jednak nie były to największe awarie. One tylko uczyły mnie zaufania do Boga w sytuacjach kryzysowych.
Ciemność widzę
Dramatycznie to się stało gdy padł mi dysk w laptopie a ja nie miałam kopii zapasowej swojej pracy ani na żadnym pendrive ani na dropboxie. Moim bohaterem był wtedy mój młodszy brat Łukasz, który dzielnie odzyskiwał mi pliki. A mi, która w ogóle nie zna się na tego typu sprawach zostało tylko zaufać Bogu i modlić się, żeby było jak najmniej strat.
Bóg był dobry bo niewiele co wtedy utraciłam z magisterki. I wiecie co: od mojej obrony minęły już 4 lata a ja nie pamiętam wszystkich szczegółów związanych z tamta awarią. Świadczy to tylko o tym, że nie była to największa trauma w moim życiu 🙂 a niewątpliwie była to ważna lekcja.
To tylko wpis na bloga a nie koniec świata
To czego nauczyłam się kilka tygodni temu kiedy odkryłam, że zawaliłam termin jednej bardzo ważnej sprawy to: Jeżeli jakaś sytuacja jest poza zasięgiem Twojego wpływu to nie ma co się tym zamartwiać. Także to Bóg ma pod kontrolą. Twoje martwienie się nic tu nie pomoże.
Wracając do notatek a właściwie do psalmu. Z ogromnym pokojem w sercu otworzyłam Psalm 136, który zaczął się słowami:
Alleluja.
Ps 136,1
Chwalcie Pana, bo dobry,
bo Jego łaska na wieki.
W tym psalmie jak refren w drugiej części każdego wersetu powtarzają się słowa „bo Jego łaska na wieki”. Wiele razy zdarzało mi się czytać ten psalm skupiając się tylko na pierwszej część a drugą pomijając. Bo, serio po co 26 razy powtarzać to samo.
Zmieniłam zdanie dzięki Magdalenie, która kiedyś powiedziała, że skoro w całym psalmie się to powtarza to musi być to ważne.
Tak właśnie czytałam ten psalm wtedy w metrze – dokładnie każdy werset. Już nie patrzyłam na ten psalm jak na opis Bożych dzieł przeplatanych powtarzającym się wersetem. Zaczęło docierać do mnie, że te wszystkie rzeczy Bóg robił WŁAŚNIE DLATEGO, że Jego łaska trwa na wieki.
- Boża łaska trwa na wieki dlatego Bóg jest dobry…
- Boża łaska trwa na wieki dlatego Bóg jest ponad wszelkimi ziemskimi zwierzchnikami.
- Boża łaska trwa na wieki dlatego Bóg dokonał wielkich cudów…
- Boża łaska trwa na wieki dlatego Bóg uczynił słońce. [Słońce, które daje nam światło i ciepło w ciągu dnia]
- Boża łaska trwa na wieki dlatego Bóg uczynił księżyc i gwiazdy [By władały nocą żebyśmy my nie musieli chodzić w absolutnej ciemności]…
- Boża łaska trwa na wieki dlatego Bóg pamiętał o nas w naszym uniżeniu.
- Boża łaska trwa na wieki dlatego Bóg uwolnił nas od wrogów.
- Boża łaska trwa na wieki dlatego Bóg daje pokarm wszelkiemu ciału.
Pamiętał i będzie pamiętał. Uwolnił i będzie uwalniał. Żadna awaryjna sytuacja nie jest zaprzeczeniem tego, ze Boża łaska trwa na wieki. Boża łaska jest codziennie świeża i nowa. Jego miłość do nas nie gaśnie i odnawia się każdego dnia.
Photo by Andressa Voltolini on Unsplash
Jedna odpowiedź