Podziel się tym wpisem

Nowy rok ta sama ja

Widziałam dzisiaj bardzo ciekawe hasło na Instagramie: „New year new same me”. Zgadzam się z nim w 100%. Chociaż byśmy stawali na głowie, Sylwester, godzina 00:00 nie jest jakimś portalem, który powoduje, że razem ze starym rokiem zostawiamy za sobą starych siebie i w magiczny sposób stajemy się nowymi.

Fajnie by tak było: Nowy rok i nowa ja, która:

  • nie spóźnia się,
  • w każdej sytuacji jest oazą spokoju,
  • jest perfekcyjną panią domu,
  • ….

No nie. Nowy rok nie ma mocy aby uczynić ze mnie nowej osoby. Jedynie Bóg może to zrobić, kiedy ogłaszamy Jezusa naszym Panem i Zbawicielem.

Jeżeli więc ktoś [pozostaje] w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe.

2 Kor 5, 17

Słyszeliście przecież o Nim i zostaliście pouczeni w Nim, zgodnie z prawdą, jaka jest w Jezusie, że – co się tyczy poprzedniego sposobu życia – trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec się w człowieka nowego, stworzonego na obraz Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości.

Ef 4, 21-24

Nie okłamujcie się nawzajem, boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu [Boga], na obraz Tego, który go stworzył.

Kol 3, 9-10

Nowe stworzenie czy ten sam stary grzesznik

Są ludzie, u których ta zmiana jest bardziej widoczna, np. są uwalniani z nałogów, w których tkwili latami. Jednak w przypadku sporej ilości osób nie jest to widoczne na pierwszy rzut oka. Czy to oznacza, że – jeżeli nie mogą pochwalić się jakimś szczególny znakiem czy cudem, który towarzyszył ich decyzji i modlitwie – nie narodzili się na nowo i pozostają tymi samymi starymi grzesznikami? Absolutnie nie! Uzdrowienie, uwolnienie, przemiana życia, które dzieją się bez naszego udziału to cudowna Boża łaska. A wszechwiedzący Bóg uznał, żeby właśnie tego ta osoba najbardziej potrzebuje.

A ty nie daj się okłamywać diabłu, że Tobie czegoś brakuje lub co gorsza Twoja decyzja oddania życia Jezusowi była nieważna.

Kto lub co nadal Cię blokuje

Ten czas świąt był dla mnie czasem zmagania się z samą. Bóg chciał, żebym wypuściła z rąk jedno bardzo ważne dla mnie marzenie dotyczące mojej przyszłości a ja bardzo nie chciałam go wypuścić z rąk. Dlaczego? Z lęku, że zostanę z niczym i z niewiary. I to nie był pierwszy raz w moim życiu.

Dzisiaj czytałam Psalm 24, który trafił w samo sedno.

Bramy, podnieście swe szczyty unieście się, prastare podwoje, aby mógł wkroczyć Król chwały. «Któż jest tym Królem chwały?» «Pan, dzielny i potężny, Pan, potężny w boju».

Ps 24, 7-8

Nie mogę, pozwolić by lęk i niewiara były strażnikami bramy mojego serca. Chcę żeby to co od lat było zastałe w końcu otworzyło się na oścież na zaufanie Bogu.

Początek roku to dobry czas by poprosić Ducha Świętego, żeby pokazał nam co do tej pory blokowało nas w relacji z Bogiem:

  • może lęk,
  • może niewiara,
  • może brak zaufania,
  • może lenistwo – bo czasem nie zmieniać nawyków jest po prostu wygodnie,
  • może zwątpienie w to, że nasze życie się zmieniło.

To nowy rok, nowe 365 (a w tym roku 366!) stron do zapisania historią mojego życia. Decyduję się, żeby zapisane były historią moich starań, by brama mojego serca byłą otwarta na oścież dla Boga.

Photo by Jude Beck on Unsplash

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może zainteresuje Cię również:

Biblia
Justyna Połom

Wolni od wstydu

Czy zwróciłeś kiedyś uwagę na to, jakie jest ostatnie zdanie zapisane w Piśmie Świętym przed sceną grzechu pierworodnego? „Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wstydu” (Rdz 2, 25). Jednak to uczucie wielu z nas jest doskonale znane, dlaczego?

Czytaj całość »
Biblia
Magdalena Wołochowicz

W drodze do świętości

W ostatnich miesiącach w przeróżnych przestrzeniach – na Instagramie, w książkach, podcastach, itp., słyszę o tym, jak ważne jest życie w świętości, ale też, że choćbyśmy się mocno starali, sami, bez Bożej pomocy, tego stanu nie osiągniemy.

Czytaj całość »
Biblia
Kaja Wilkosz

Pobożność. Jak ją w sobie rozwijać?

Jakimi cechami określiłbyś człowieka pobożnego? Pobożność to coś sięgającego daleko poza ramy dobrego charakteru. W końcu osoba niewierząca również może mieć odpowiednio ukształtowany charakter, podobnie jak szatan wierzy w istnienie Boga – nie oznacza to, że jest Jemu wierny.

Czytaj całość »

Jesteś super!

Dziękujemy za zapis!
Proszę podaj tablet następnej osobie.