Czasem są to rozważania nad błahostkami (jak duże ma znaczenie, czy kupię te czy inne buty 😉 choć my kobiety jesteśmy w stanie ślęczeć długo nad takimi wyborami…), ale często są to bardzo ważne życiowe decyzje, albo nawet te pomniejsze, niby mniej ważne, ale składające się wraz z innymi, im podobnymi, jak puzzle w jeden obraz.
W podejmowaniu decyzji z jednej strony może nam pomóc nabyta do tej pory mądrość.
Doświadczyliśmy już że pewne wybory niosą za sobą konkretne konsekwencje. Wiemy, że pewnych błędów już nie chcemy powtórzyć.
Bezcenne są także rady mądrych (mówię tu o prawdziwie mądrych, a nie przemądrzałych) osób – dlatego warto się nimi otaczać.
Ale jest jeszcze jedna wspaniała droga – bezpośredni dostęp do Bożej mądrości.
On nie tylko nam towarzyszy każdego dnia, ale chce chce nam wskazywać drogę i pomóc podejmować dobre decyzje w codziennych sytuacjach.
W jednym z Psalmów obiecuje:
“Pouczę cię i wskażę drogę, którą pójdziesz;
umocnię moje spojrzenie na tobie.”
Psalm 32,8
A moim ulubionym fragmentem w tym temacie są słowa św. Jakuba:
„Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając; a na pewno ją otrzyma.”
Jakuba 1,5
Proste i jak niesamowite! 🙂 Tu nie jest napisane, że jak poprosimy Boga o mądrość, to jest nikła szansa, że ją otrzymamy!
Tu jest pewność! Wołasz o mądrość – Bóg Ci ją bardzo chętnie da!
Może nie zawsze przyjdzie ona od razu, ale w końcu przyjdzie! 🙂
Regularnie powołuję się na te Boże obietnice. Kiedy staję przed trudną decyzją, zaczynam się modlić. Mówię: Boże, nie mam pojęcia w którą stronę iść, ale biorę Cię za słowo, że kiedy mi brakuje mądrości i proszę o nią Ciebie, Ty mi ją dasz. I to z pewnością! Obdarz mnie Panie teraz Twoją mądrością, abym wiedziała co mam konkretnie zrobić.
I On naprawdę odpowiada! Bo nie rzuca słów na wiatr! 🙂
Modlę się, abyście doświadczali na codzień Bożej obecności i Jego dobrej rady!
Photo by Priscilla Du Preez on Unsplash