Zacznijmy od tego, że Bogu należy się uwielbienie. Uwielbienie za to jaki jest. Tak po prostu, bez zobowiązań. Nie mylmy tego z wdzięcznością za rzeczy jakie nam daje.
Uwielbiamy Boga za to kim jest i jakie ma cechy, a dziękujemy za to, co robi, ogólnie i dla nas.
Oczywiście dziękczynienie też przynosi Bogu chwałę, ale bardzo ważne jest to, żebyśmy przychodzili do Boga przede wszystkim dlatego, żeby skupić się na Nim, a nie na tym, co my mamy od Niego. Przykładowo uwielbiam Boga że jest wierny, a dziękuję Mu, że okazał swoją wierność w danej sytuacji w moim życiu.
Pismo Święte nieustannie zachęca nas do chwalenia Boga.
Popatrz np. na Psalm 150:
„Alleluja.
Chwalcie Boga w Jego świątyni,
chwalcie Go na wyniosłym Jego nieboskłonie!
Chwalcie Go za potężne Jego czyny,
chwalcie Go za wielką Jego potęgę!
Chwalcie Go dźwiękiem rogu,
chwalcie Go na harfie i cytrze!
Chwalcie Go bębnem i tańcem,
chwalcie Go na strunach i flecie!
Chwalcie Go na cymbałach dźwięcznych,
chwalcie Go na cymbałach brzęczących:
Wszystko, co żyje, niech chwali Pana!
Alleluja.”
Biblia inspiruje nas, byśmy uwielbiali Boga na różne sposoby, za różne Jego cechy, radośnie, z całego serca, ze wszystkich sił, szukając nowych określeń i pieśni.
Co ciekawe, to co u nas w Biblii przetłumaczone jest jako „chwal” czy „uwielbiaj”, w oryginale po hebrajsku jest większym zasobem słów.
Niektóre z nich oznaczają radosne tańczenie przed Bogiem, inne wykrzykiwanie na Jego chwałę, a jeszcze inne kłanianie się przed Nim i trwanie w ciszy. Jeśli chciałabyś się dowiedzieć na ten temat więcej, zapraszam na mój kanał na YT Żyj Pełnią Życia, gdzie znajdziesz o tym cały odcinek (TU)
Celem uwielbienia nie jest to, żeby coś od Boga dostać, ale po prostu prawić Mu komplementy, zauważając jakim jest.
Uwielbienie jest pośrednio pewnego rodzaju bronią, ale nie na zasadzie wrzucenia monety do automatu, by otrzymać co się chce, tylko raczej przy okazji koncentrowania się na Bogu i wchodzenia w Jego obecność, wzmacniamy się i zyskujemy Boże światło na rozwiązanie różnych problemów.
Ale pamiętajmy, że uwielbienie ma przede wszystkim oddać Bogu chwałę, a nie być środkiem, by coś otrzymać.
Gdy zaczynamy uwielbiać Boga, nawet w trudnych sytuacjach, zaczynają dziać się wielkie rzeczy! Tak jak z Pawłem i Sylasem, gdy byli w więzieniu. Nie tylko w ponadnaturalny sposób zostają uwolnieni, ale jeszcze nawraca sie strażnik i jego rodzina.
„O północy Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu. A więźniowie im się przysłuchiwali. Nagle powstało silne trzęsienie ziemi, tak że zachwiały się fundamenty więzienia. Natychmiast otwarły się wszystkie drzwi i ze wszystkich opadły kajdany. Gdy strażnik zerwał się ze snu i zobaczył drzwi więzienia otwarte, dobył miecza i chciał się zabić, sądząc, że więźniowie uciekli. «Nie czyń sobie nic złego, bo jesteśmy tu wszyscy!» – krzyknął Paweł na cały głos. Wtedy [tamten] zażądał światła, wskoczył [do lochu] i przypadł drżący do stóp Pawła i Sylasa. A wyprowadziwszy ich na zewnątrz rzekł: «Panowie, co mam czynić, aby się zbawić?» «Uwierz w Pana Jezusa – odpowiedzieli mu – a zbawisz siebie i swój dom». Opowiedzieli więc naukę Pana jemu i wszystkim jego domownikom.”
Dz 16,25-32
Ważne jest, abyśmy uwielbiali Boga świadomie, a nie z automatu. Ja sama się łapię na tym, że często raz za razem mówię te same słowa, czy śpiewam te same pieśni, nie skupiając się na ich treści nawet. Postarajmy się, żeby nasze uwielbienie było świeże, z serca, a nie „wczorajsze”.
Bardzo dużo zachęty i inspiracji do uwielbiania Boga znajdziesz w Księdze Psalmów, ale też w innych miejscach.
W Księdze Izajasza oraz w Apokalipsie św. Jana są opisy, jak wygląda uwielbienie Boga w Niebie, jakimi słowami jest On chwalony oraz jakie ma cechy.
„ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł; dwoma zakrywał swą twarz, dwoma okrywał swoje nogi, a dwoma latał. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem.”
Iz 6,1b-4
„A oto w niebie stał tron
i na tronie [ktoś] zasiadał.
A Zasiadający był podobny z wyglądu do jaspisu i do krwawnika,
a tęcza dokoła tronu – podobna z wyglądu do szmaragdu.
Dokoła tronu – dwadzieścia cztery trony,
a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców,
odzianych w białe szaty,
a na ich głowach złote wieńce.
A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy,
i płonie przed tronem siedem lamp ognistych,
które są siedmiu Duchami Boga.
Przed tronem – niby szklane morze podobne do kryształu,
a w środku tronu i dokoła tronu
cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu:
Zwierzę pierwsze podobne do lwa,
Zwierzę drugie podobne do wołu,
Zwierzę trzecie mające twarz jak gdyby ludzką
i Zwierzę czwarte podobne do orła w locie.
Cztery Zwierzęta – a każde z nich ma po sześć skrzydeł – dokoła i wewnątrz są pełne oczu,
i nie mają spoczynku, mówiąc dniem i nocą:
Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący,
Który był i Który jest, i Który przychodzi.
A ilekroć Zwierzęta oddadzą chwałę i cześć, i dziękczynienie
Zasiadającemu na tronie,
Żyjącemu na wieki wieków,
upada dwudziestu czterech Starców przed Zasiadającym na tronie
i oddaje pokłon Żyjącemu na wieki wieków,
i rzuca przed tronem wieńce swe, mówiąc:
«Godzien jesteś, Panie i Boże nasz,
odebrać chwałę i cześć, i moc,
boś Ty stworzył wszystko,
a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone».”
Ap 4,2b-11
Pomaga także w trakcie czytania Biblii wyszukiwanie nowych określeń Boga, a jest ich całe mnóstwo: np. Ostoja, Twierdza, Wybawiciel, Tarcza, Zbawienie, Skała (Ps 18,3); Jahwe Rapha – Pan uzdrawia (Iz 53,5); Przesławny (Za 2,12), itd.
Uwielbienie Boga jest skarbem, m.in. dlatego, że odwraca wzrok od naszych problemów, a skupia nas na tym, który jest sednem i źródłem wszystkiego. Nastawia nasze serca na Boga, Jego mocy i wierności, więc przestajemy się zamartwiać problemami.
Kojarzysz takie hasło, spotykane na wielu gadżetach chrześcijańskich: „Nie mów Bogu, jaki masz wielki problem, ale powiedz problemowi, jakiego masz wielkiego Boga”? Właśnie o to chodzi.
Ja szczególnie w poniedziałki rano, kiedy mam przed sobą cały tydzień pracy, z rana, gdy się szykuję do wyjścia, zamiast programu z newsami, który bardzo lubię słuchać, włączam pieśni uwielbienia z internetu. Dlaczego? Żeby się odpowiednio nastawić na czekające mnie dni, aby wypełnić się Bogiem i chwałą dla Niego przede wszystkim. To wzmacnia i dodaje nadziei.
Św. Paweł zachęca nas:
„Słowo Chrystusa niech w was przebywa z [całym swym] bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach.”
Kol 3,16
A więc mamy się napełniać Bożą chwałą. Podśpiewywać w ciągu dnia pieśni uwielbienia. To przyniesie nam także np. napomnienie.
Jest też wiele pieśni nie stricte uwielbiających Boga, ale mówiących o tym, co zrobił dla nas i kim jesteśmy w Nim. Kiedy z rana wypełniam się takimi pieśniami, one zostają ze mną przez cały dzień i co jakiś czas zauważam, że nawet nieświadomie je podśpiewuję. Boża prawda pracuje we mnie, zachęca, pociesza, dodaje nadziei, wzmacnia, prostuje moje myślenie.
A w najbliższą niedzielę, z radościa przyłączę się do ponad 10 tysięcy ludzi, z różnych miast i środowisk chrześcijańskim, by razem z nimi stanąć w 6-godzinnej modlitwie uwielbienia. Dlaczego? Bo Bogu należy się chwała!
Tak, to będzie naprawdę wyjątkowe wydarzenie – zbierzemy się nie na jakąś konferencję, żeby coś otrzymać (choć od czasu do czasu oczywiście potrzebujemy i takiego wydarzenia), ale aby z miłości uhonorować Boga, by to On był w centrum. A i tak na pewno ten czas będzie dla nas wszystkich błogosławieństwem. Przede wszystkim dlatego, że On, nasz Stwórca, Król Wszechświata będzie tam z nami – obiecał, że jeśli dwie lub trzy osoby zbiorą się razem w Jego imię, to On będzie obecny!
Ps. Z kim się widzimy w Łodzi na #ChwałaMU?