Wracałam metrem z moją przyjaciółką, Justyną, ze spotkania dla kobiet, na którym byłam gościem. Justynka jak zwykle dzielnie mi towarzyszyła, pomagając sprzedawać książki, ale przede wszystkim wspierając w trakcie modlitwą.
Zaczęłyśmy rozmawiać, jak cenne jest przesłanie dwóch Amerykańskich vlogerek, sióstr z Teksasu – Kristen i Bethany – założycielek organizacji i kanału na YT Girl Defined, na który, pół roku wcześniej, natknęła się Justyna. Obie zaczęłyśmy je oglądać regularnie i śledzić na social mediach.
„Mi to się marzy zaprosić te dziewczyny do Polski jako prelegentki na konferencję” – powiedziała Justyna. „Hm, ale byłoby super” – odpowiedziałam. I na tych westchnieniach nasza rozmowa w tym temacie by się pewnie zakończyła, gdyby Justyna nie pociągnęła jej dalej, opowiadając, jak to parę tygodni wcześniej została zainspirowana przez pewną mądrą kobietę z naszej wspólnoty.
Kiedy Justynka dzieliła się z nią, że jest nieco sfrustrowana, bo spędziła cały dzień, by pytać Boga o dalsze plany na jej życie i nic konkretnego nie usłyszała, ona powiedziała jej coś bardzo ważnego: „A o czym marzysz? Co Bóg już włożył w Twoje serce? Może mogłabyś w tym kierunku zrobić jakiś konkretny krok?”
Gdy usłyszałam o tej radzie, bardzo szybko to podchwyciłam i odparłam: „Ok, to wpisujemy w kalendarz datę konferencji? Mówię serio!”. Następnie wyciągnęłam kalendarz. Stwierdziłyśmy, że musimy dać sobie trochę czasu na przygotowania, więc wybrałyśmy datę za półtora roku.
Ta nasza rozmowa zdarzyła się późną zimą 2018 roku i tak się wszystko zaczęło.
Skoro miałyśmy już datę, trzeba było odezwać się do prelegentek z pytaniem, czy w ogóle mogą i chcą przyjechać. One wyraziły chęci, ale poprosiły o dokładny plan, więc trzeba było go stworzyć (na półtora roku przed!).
Potem zaczęłyśmy myśleć, jak to wszystko zorganizujemy formalnie i zdecydowałyśmy się założyć Fundację.
W kilka przyjaciółek, spotykałyśmy się co miesiąc na modlitwę i Pan Bóg krok po kroku nas poprowadził w całej organizacji konferencji.
Nasza pierwsza ever konferencja Żyj Pełnią Życia odbyła się 2 październiku 2019.
Mając na sercu nie tylko zaoferowanie uczestniczkom jednorazowe wydarzenie, ale coś więcej, postanowiłyśmy zaproponować im coś także po – i tak powstały kursy online dla kobiet.
W międzyczasie Pan Bóg dał nam pomysł także na Mailowe Studium Biblijne (obecnie odbywa się trzy razy do roku – na Wielki Post, Wakacje i Adwent), cotygodniowe live’y na Instagramie i tego bloga, którego właśnie czytasz.
A pierwsza konferencja okazała się początkiem corocznej konferencji dla kobiet w każdą pierwszą sobotę października. Za chwilę – 2 października – odbędzie się już 3. Aż ciężko w to uwierzyć! I znów będziemy miały prelegentkę z zagranicy!
Kiedy zaczęłam pisać ten tekst, chcąc uporządkować całą historię chronologicznie, wróciłam do moich rozmów z Justyną na Messengerze. Znalazłam tam takie zdanie, które mi napisała tuż po tym, jak poleciła mi kanał Girl Defined na YT i zauważyła, że one organizują coroczne konferencje: „Magdusiu, ja wierzę, że my też będziemy kiedyś organizować konferencje dla singielek.” I tak dokładnie się dzieje! A uczestniczki bardzo je chwalą! (Choć tak na marginesie, konferencje są nie tylko dla singielek).
A zaczęło się od jednego marzenia i pierwszego kroku. A Bóg współdziałał ku jego wypełnieniu.
O czym Ty dzisiaj marzysz? Jaki pierwszy krok możesz zrobić, by zacząć współpracować z Bogiem, by się wypełniło?
Ps. Wciąż można dołączyć do naszej tegorocznej konferencji. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zajrzyj TU.
Ps 2. Tak, a powyższe zdjęcie jest z naszej pierwszej konferencji – ja wraz z Kristen i Bethany 🙂